Powoli szykuję się na spore zamówienie z DOZU i przymierzam do
zakupów na Biochemii Urody.
Niestety moje finanse leżą i kwiczą, więc muszę się
trochę wstrzymać...
A tych upragnionych kosmetyków sporo, i drobne zakupy by
się przydały :)
Co takiego zainteresowało mnie ostatnio?
- Apis
Żurawinowa Witalność, krem ujędrniający.
Z nim mogę trochę poczekać, niemniej
bardzo kuszą mnie pozytywne recenzje na wielu blogach :) na razie wykorzystuję
próbki wszelkiej maści, które chomikowałam w pudełku, oraz krem nawilżający
Kolagen Elastyna.
+ a propo zakupów w doz.pl:
Zioła: ot, kwiat lipy, liść pokrzywy, skrzyp... Może coś
jeszcze.
Różne bzdetki: olej rycynowy, spirytus salicylowy w butelce z atomizerem albo lawenol, pojemniczki.
Nafta kosmetyczna + olejek pichtowy
W sumie zastanawiam się jeszcze nad nim...
Jakieś dwa tygodnie temu zaczęłam stosować OCM, obecnie ciężko mi powiedzieć w
jakim stanie jest moja skóra. Ta mieszanka jest ponoć idealna by pozbyć się
uciążliwych zaskórników, a z nimi niestety ciągle walczę ;( zobaczymy.
- Puder bambusowy z jedwabiem - Biochemia
Urody.
Tu znów duże
znaczenie miały pozytywne recenzje :) zainteresował mnie, do tego cena nie jest wygórowana. Dodatkowo mój dotychczasowy puder
matujący z Sephory jest już na wykończeniu...
+ hydrolat z liści oczaru/sok z aloesu/glinki... Sama nie wiem, zbyt dużo mam do wyboru :D
- Zakupy na Zrób Sobie Krem.
Tu głównie zainteresował mnie hydrolat różany oraz spirulina :)Oprócz tego chętnie wypróbowałabym glinkę białą, peeling z nasion truskawek, hydrolizat keratyny oraz kwas hialuronowy. Niedługo trzeba będzie złożyć spore zamówienie.
- Balsamy do ust
BOMB COSMETICS.
Znalazłam je przez
przypadek, tutaj i bardzo mnie zaciekawiły.
Szczególnie Malinova Pavlova, Sałatka Owocowa czy Chili
Mango. Przede wszystkim dużą rolę odegrały tu apetyczne opisy :)
"Balsamik
pachnie soczyście i owocowo: cierpkimi nutami mandarynki i ananasa,
połączonymi z koniakiem i zielonymi liśćmi, które prowadzą ku apetycznemu sercu
aromatu z bananów i brzoskwiń, polanych odrobinką miodu. Ślady piżma i wanilii
idealnie przywracają równowagę w bazie zapachu."
- Tangle teezer.
Do tej pory używam zwykłej plastikowej szczotki bodajże z Rossmana... Nie jest to artykuł pierwszej potrzeby, ale cichutkie marzenie, z którym niestety będę musiała trochę poczekać. Może znajdzie się pod choinką :)
- Marion: (generalnie w ostatnim czasie przekonałam się do kosmetyków tej firmy)
kuracja z
olejkiem arganowym, niestety uwielbianego przeze mnie sprayu regenerującego włosy (ocet z malin) jest już coraz mniej... Słyszałam dobre opinie o tym produkcie więc chciałabym wypróbować ;)
maseczki do włosów: 60 sekundowa z olejkiem arganowym oraz malinowa... Muszę wypróbować :)
głęboko oczyszczające płatki kosmetyczne: wojna z zaskórnikami trwa... :D
- Kosmetyki Alverde i Balea - DM
Z tym muszę poczekać do wyjazdu do rodziny :) do granicy spacerkiem 15 minut, do DMu 40...
Przede wszystkim będę się rozglądać za wszelkimi kosmetykami do włosów: olejkami, odżywkami, maskami..
Oprócz tego nakupię pewnie spore ilości balsamów do ciała, kremów. I oczywiście jak przy każdej wizycie - mnóstwo żeli pod prysznic Balei (szczególnie limitowane edycje!), kolejny owocowy dezodorant i lakiery p2 , które uwielbiam :) Mają świetne kolory, niską cenę, i niezłą trwałość.
0 komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz, jaki zostawiasz ♥
Nie musisz jednak tu nachalnie się reklamować. Zawsze odwiedzam Wasze blogi. Umieszczając komentarz 'obserwujemy', zniechęcisz mnie do tego i na pewno do ciebie nie zajrzę. Miłego dnia :)