Nowości w pielęgnacji + wreszcie mam mydło Aleppo :D

Bez zbędnych wstępów: przedstawiam Wam...


Mydło Aleppo 

Od dłuższego czasu interesowały mnie wszelkie wzmianki, jakie mogłam znaleźć o tym mydle. Czytałam sporo opinii, i w większości z nich zdecydowanie chwalono je za to, że znakomicie wpływa na gojenie ranek, koi podrażnioną skórę, oczyszcza i nawilża, jest znakomite dla osób które mają problem z trądzikiem czy niedoskonałościami. Stwierdziłam, że muszę je wypróbować, bo wydaje się idealnym kosmetykiem dla mnie. Zaczęłam się rozglądać i myśleć o zamówieniu go ze strony internetowej. Wyobraźcie więc sobie moją radość, gdy podczas zakupów w Factory zauważyłam na stoisku Organique - właśnie to mydło :)



Moje ma 5-8% zawartość oleju laurowego. Zastanawiałam się nad większym stężeniem, i w sumie do teraz nie wiem czy wybrałam dobrze ;c przekonuję siebie, że lepiej zacząć stopniowo i powoli przyzwyczajać skórę do naturalnej pielęgnacji ;)

Za kostkę 200g zapłaciłam 19.36zł (aktualnie jest promocja na mydła Aleppo -20%)








Maska: Scandic Line - Organic Banana Mask (z ekstraktem z banana) 

Spodobał mi się jej skład (bez silikonów, dodatkowo aminokwasy jedwabiu, pantenol, ekstrakt z banana i kokosa :3), a po otwarciu pokochałam również zapach :) jest obłędny, przypomina bananowe cukierki. Zobaczymy jeszcze jak sprawuje się na włosach, ale z tego co czytałam - większość osób ją sobie chwali :)



Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Propylene Glycol, Solk Amino Acids, Panthenol, Musa Sapientum Fruit Extract, Coconut (Cocos Nucifera) Extraxt, Parfum, Glyceryl Stearate, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone.

Za opakowanie 250ml zapłaciłam 9 złotych (informacja dla Wrocławianek - na ulicy Żelaznej, w okolicach Pereca-Grabiszyńskiej, jest ciekawie zaopatrzona hurtownia fryzjerska, która prowadzi też sprzedaż detaliczną. Warto zajrzeć ;))

Z tych nieco mniej wyczekiwanych nowości:



Joanna Naturia, odżywka b/s z lnem i rumiankiem 

Wydaje się obiecująca, nałożyłam ją do tej pory dwa razy i ładnie dyscyplinuje włosy, ale muszę poczekać by powiedzieć o niej coś konkretniejszego :)
Ma ciekawy zapach - na szczęście nie rumiankowy, ale rześki, całkiem przyjemny. 

Za opakowanie 200g - 4.90zł.





I... Płyn micelarny - BeBeauty (Biedronka :D)


Byłam bardzo ciekawa jego działania, jest bez wątpienia ostatnim blogowym 'hitem', tak jak niegdyś laminowanie żelatyną czy ostatnio, może nie aż tak popularny, ale jednak o którym często mogłyśmy przeczytać - żel lniany. 

Sprawuje się całkiem nieźle jak za tą cenę, nie lubię tylko klejącej skóry, jaką po sobie zostawia. Ale to na szczęście po chwili znika. 
Genialne opakowanie - higieniczne, wygodne, bardzo fajny dozownik. Ma również ładny zapach - bardzo podobny do kosmetyków z zieloną herbatą. Nienachalny, delikatny. 
Do tej pory mnie nie podrażnił.
Pojemność 200 ml za 4.49zł - i z pewnością dla wielu ważna jest informacja, że płyn ten jest produkowany przez Tołpę :)


A jakie są wasze najnowsze nabytki? :)


9 komentarzy:

  1. Płyn z biedronki mój absolutny hit ! Ja mam mydełko aleppo 70% i bardzo sobie to chwale :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo, ja miałam do wyboru właśnie to 5-8% a 15-18% i teraz będę pluć sobie w brodę, że nie wybrałam tego z większym stężeniem :c
      Ja muszę temu micelowi jeszcze się przyjrzeć, ale zapowiada się dobrze :)

      Usuń
  2. zazdroszczę Ci tego mydełka! ciekawa jestem jego wydajności.
    a płynu z Biedry muszę w końcu spróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje się że będzie spora, na razie odkroiłam tylko kawałek a reszta spokojnie sobie leży :) wypróbuj, nawet jak okaże się niewypałem, to za tą cenę warto spróbować ;d

      Usuń
  3. Ciekawa jestem tego mydełka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również :3 na razie zauważyłam że dobrze oczyszcza a skóra jest lekko ściągnięta po umyciu nim buzi, ale z pełną opinią jeszcze się wstrzymam z miesiąc :)

      Usuń
  4. Ja też poluje na to mydełko i maskę bananową:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maska jest genialna, zmyłam ją z włosów parę godzin temu i cały czas ich dotykam, są mięciutkie i wygładzone i do tego ładnie się układają :D szkoda tylko że zapach się ulatnia, strasznie mi się podoba :)

      Usuń
  5. Ja używam mydełka Aleppo z zawartością 50% oleju laurowego. Kupiłam je tutaj
    http://grandi.pl/pl/p/Mydlo-Aleppo-50-oleju-laurowego-220g/162

    Używam je już około 3 tygodni i jestem bardzo zadowolona. Polecam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jaki zostawiasz ♥

Nie musisz jednak tu nachalnie się reklamować. Zawsze odwiedzam Wasze blogi. Umieszczając komentarz 'obserwujemy', zniechęcisz mnie do tego i na pewno do ciebie nie zajrzę. Miłego dnia :)

 
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy