Na początku nazwa post miała brzmieć 'o ostatnich drobnych radościach', ale gdy wgrałam zdjęcia, zauważyłam, że... A zresztą, zobaczcie same :D
W ostatnim miesiącu w moje ręce wpadło sporo rzeczy, które sprawiły mi duużo radości :)
Wosk Yankee Candle - Bahama Breeze
Po tylu wysłuchanych u przeczytanych opiniach i peanach opiewających te woski, skusiłam się i ja - ale że nieco nieufnie do nich podchodziłam, wzięłam jeden. I to by strzał w dziesiątkę - zapach jest bardzo wakacyjny, owocowy, przyjemny... Na pewno skuszę się na więcej, szczególnie że Mydlarnia Wrocławska na Rynku jest pięknie zaopatrzona, a kusi mnie tegoroczna wakacyjna edycja ;)
Miętowa sukienka z Bershki :)
Zwiewna, delikatna, idealna na lato - taka, o jakiej marzyłam i wspominałam w TYM poście.
Na zdjęciu obok pani pozująca to modelka ze sklepu online Bershki, nie ja :D
Sweterek ombre biało-błękitny
Który wpadł mi w oko od wejścia, i którego natychmiast złapałam i porwałam - trafiłam akurat na promocję w Housie, wszystkie sweterki po 29.99 ;) co ciekawsze, gdy parę dni później znowu zajrzałam do tego sklepu, w Pasażu Grunwaldzkim, podczas hucznie obchodzonych urodzin centrum (?), zauważyłam wielkie, jaskrawe napisy "PROMOCJA", "OBNIŻKA" i tym podobne, a sweterki były po... zawrotnej sumie 59.99 ;) także zadowolona z zakupów jestem podwójnie, bo pewnie dałabym się nabrać.
Lakier Wibo Gel Like - edycja blogerska - Blue Lake
Przepiękny kolor, na który wcześniej nie zwróciłam uwagi. Lakiery te omijałam głównie ze względu an nieprzychylne recenzje dotyczące krycia i wysychania, ale gdy zobaczyłam ten... Musiałam ulec. Na paznokciach wygląda pięknie, ale trwałość nie powala, niestety ;(
Miętowa bluza z SINSAY
Marzyłam o tym kolorze! :) W zasadzie nie wiem co więcej powiedzieć - wygodna, właśnie o takiej ostatnio myślałam, cena mocno nie bije po kieszeni (70 zł o ile dobrze pamiętam)... Ja jestem bardzo zadowolona, no i przy okazji pierwszy kontakt z marką zaliczam do tych udanych ;)
_____________________________________________________________
Już wiecie, dlaczego mięta? ;)
Dodając do tego moje miętowe trampki, w których namiętnie chodzę, często zdarza mi się słyszeć od koleżanki komentarz "patrz, patrz, miętowe spodnie - nie chcesz?" :D
To dziewczyno poszalałaś :D Wszystko w takich łagodnych i pastelowych klimatach :) I like it!
OdpowiedzUsuńA sukieneczka przecudna! Szkoda, ze ja w takiej jak baleron bym wygladala :D
Jakoś tak się złożyło ;d
UsuńOj, piękna jest :3 nie przesadzaj, na pewno nie byłoby źle ;)
Uwielbiam ten zapach :-)
OdpowiedzUsuńJest przecudny, właśnie go palę ;)
UsuńSweterek jest śliczny!
OdpowiedzUsuńSweterek i sukienka świetne, też bym takie chciała :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że najbardziej przypadły Wam do gustu ;)
Usuńbahama breeze jest taki piękny ;) i to też był mój pierwszy zakup z YC ;D ale teraz to chcę kupić sparkling lemon, lub coś w tym stylu ;>
OdpowiedzUsuńtak w ogóle to nie masz wrażenia, że bahama breeze pachnie jak wszystkie zmieszane razem perfumy Escady?
Też mam ochotę na ten zapach ;) albo summer scoop.
UsuńSzczerze mówiąc, nie mam pojęcia, nie znam tej marki ;x
sweterek super:)i tani:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, cena rewelacyjna ;d
UsuńTeż uwielbiam kolorek miętowy <3 Najbardziej podoba mi się tak sukieneczka
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka i sweterek :D
OdpowiedzUsuńa miętuski lubię i ja ;)
A dziękuję :)
UsuńCzyżby bratnia dusza? ;d