Inspiracje fryzurowe: messy bun i nie tylko - czyli koki na różne sposoby :)

Dziś mało słów, za to dużo zdjęć ;)
Macie ochotę na zainspirowanie się? Ja uwielbiam patrzeć na cudowne fryzury, które tworzycie na Waszych blogach - lubię też przeglądać tumblra i znajdować wiele wspaniałych zdjęć. Dziś zapraszam na subiektywny przegląd galerii najpiękniejszych koków :)

Nie ukrywam też, że ma to być dla mnie swojego rodzaju motywacja, by zacząć częściej upinać włosy :)

P.S: Jeśli seria Wam się spodoba, przewiduję więcej takich postów :D




Te proste, klasyczne

które osobiście uważam za przepiękne. 








Te nieco bardziej fantazyjne...

Z wplecionymi warkoczami (piękne!), lekko niedbałe ale przeurocze. 








I te z dodatkami - mistrzostwo świata!

Kokardki, kwiaty, w pastelowych barwach, w kwieciste wzory... Przepiękne. 









A na koniec mały tutorial :)




Coś Wam się spodobało? :)


wszystkie zdjęcia pochodzą z tumblra, tam gdzie to możliwe - źródło po kliknięciu w obrazek :)

9 komentarzy:

  1. Mi spodobało się totalnie wszystko, jednak na moich włosach ciężko zrobić nawet takiego niedbałego koczka... próbowałam kiedyś z dobieranym warkoczykiem z tyłu koczka i też nie wychodziło... po prostu chyba mam ciężkie włosy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedbały koczek mi wychodzi idealnie, tylko wygląda bardzo niedbale ;p
      Za to mam problem nawet z warkoczem z tyłu głowy, nie mówiąc już o dobierańcach czy kłosach, więc cię rozumiem ;)

      Usuń
  2. Sesy nie używałam więc niestety nie wiem jaki jest zapach.Co do Vatiki to jak dla mnie nie jest on jakiś intensywny.i tak po zmyciu głowy szamponem i zastosowaniu odżywki w ogóle go nie czuć.

    OdpowiedzUsuń
  3. oooooom, piękne ;d a ten z warkoczem dobieranym zajebisty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie super! Mi ostatnio po podcięciu włosy nie chcą się zawinąć:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja znowu nie mogę nawet zwykłego, prostego warkocza z moich zrobić ;)

      Usuń
  5. Strasznie mi się podobają takie luźne upięcia, niestety nigdy nie umiałam osiągnąć takiego efektu :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jakoś nie lubię siebie w koczkach ;p Od czasu do czasu jednak trzeba zmienić fryzurę ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. boskie koczki, wszystkie śliczne

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jaki zostawiasz ♥

Nie musisz jednak tu nachalnie się reklamować. Zawsze odwiedzam Wasze blogi. Umieszczając komentarz 'obserwujemy', zniechęcisz mnie do tego i na pewno do ciebie nie zajrzę. Miłego dnia :)

 
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy