Moje plany pazurkowe :)


        Jak pewnie już wiecie - bo nie raz o tym wspomniałam, ale przypomnę raz jeszcze - nigdy nie potrafiłam zapuścić długich paznokci. Zawsze wydawały mi się one niesamowicie niepraktyczne, kłopotliwe w utrzymaniu... A jeśli nawet postanowiłam, zawzięłam się, skończyłam z obgryzaniem paznokci (moja zmora, aż głupio się przyznać ;x) - w którymś momencie łamały się, przez moją nieuwagę przypadkowo zahaczały o coś i... Łatwo się domyślić efektów. Chodziłam więc z króciutkimi pazurkami ;)

      Do czasu, aż znów niesamowicie spodobały mi się te nieco dłuższe - sporą rolę miały w tym pokazywane przez Was na blogach zdjęcia. Do tego ostatnio w moje łapki wpadł przepiękny, jasnoniebieski lakier Blue Lake, Wibo Gel Like, który mogłabym nosić dzień w dzień - pomyślałam więc - dlaczego nie?

_____________________________________________


         Jednak musiałam uporać się z dwoma problemami:
łamliwością i kruchością moich paznokci, szczególnie gdy stają się nieco dłuższe, oraz tym irytującym nawykiem obgryzania ich.


        Pierwszy został łatwo został rozwiązany wspólnie z moją koleżanką, która widząc moje daremne wysiłki, podarowała mi odżywkę do paznokci, która co prawda u niej się nie sprawdziła, za to jej znajoma niezmiernie ją sobie chwaliła. Mowa o szumnie nazwanej 'kuracji przeciw rozdwajaniu paznokci' od paese
         Podchodziłam do niej nieco sceptycznie, jednak po ponad dwóch tygodniach używania muszę przyznać, że efekty są widoczne. Moje zazwyczaj łamliwe i dosyć kruche paznokci stały się twardsze i mocniejsze. Odżywki używam zazwyczaj jako bazy pod lakier. Szkoda jedynie że nie mam absolutnie żadnej informacji o składzie - na buteleczce takowej nie ma, a w internecie brak jakiejkolwiek wzmianki. 


A drugi problem, z obgryzaniem?  Ten  łatwo rozwiązać - po prostu maluję paznokcie. Moim dziwactwem jest to, że gdy nałożę na nie warstwę lakieru - już ich nie tknę, i w ten sposób są bezpieczne :D


Jak wyglądały w zeszłych tygodniach?





Tu króciuteńkie i małe :)




A tu już nieco dłuższe, ale jeszcze sporo pracy przede mną :)


Obecny ich stan pokazany jest na pierwszym zdjęciu, z odżywką - chociaż te u lewej ręki są krótsze, niż u prawej (:D). Za parę tygodni, mam nadzieję, pochwalę się moimi wynikami :)


A Wy macie jakieś sprawdzone sposoby na długie, zadbane paznokcie? Miłego wieczoru! :*



20 komentarzy:

  1. a ja oczywiście robię na odwrót i ciągle ścinam i piłuję paznokcie ;D strasznie szybko mi rosną, ale dla mnie 'paznokciowy ideał' to krótkie paznokcie, pomalowane na czerwony lub czarny, albo inny mocny kolor ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DD
      To jesteśmy zupełnymi przeciwieństwami, ja znowu jestem obecnie zakochana w długich, pomalowanych na delikatne, pastelowe barwy - nude, mięta, niebieski ;)

      Usuń
    2. To dokładnie jak ja :) Udało mi się zapuścić paznokcie dzięki silice. Teraz są grubsze, twardsze i takie zdrowe :) Zobaczysz efekty już niedługo, gdy podsumuję moją kurację.
      Co do kolorów - ja także stałam się wielbicielką delikatnych kolorów :)
      Tylko nie zapomnij o odżywianiu paznokci naturalnymi sposobami, odżywka z drogerii to nie wszystko :)

      Usuń
    3. Suplementów - bo jako Silica rozumiem że masz na myśli preparat wzmacniający - nie biorę akurat żadnych ;)
      A z domowych sposobów stosuję jedynie podgrzaną oliwę z oliwek + olejek rycynowy + cytryna, nic więcej jakoś nie przychodzi mi do głowy :)

      Usuń
  2. U mnie najlepiej sprawdza się odżywka Eveline 8w1, albo picie drożdży ;). Drożdże dają niesamowity efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywki Eveline boję się użyć, mnóstwo niepochlebnych recenzji wystraszyło mnie porządnie, mimo że wiem, że to produkt który się kocha, albo nienawidzi :)
      A drożdży nie jestem w stanie przełknąć, próbowałam ;)

      Usuń
  3. ja mam na odwrót - na lewej mam dłuższe XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Och jak ja znam Twój "problem". Mam dokładnie TO SAMO. Przychodzą stresy = paznokci nie ma. A jak sa, to sa slabe i kruche...

    OdpowiedzUsuń
  5. Różnica spora! Ja zauważyłam, że gdy nie stosuję na pazurki nic są zdrowsze. Po prostu ścięłam je na zero, nie używałam ani odżywek ani lakierów i teraz cieszę się mocnymi pazurkami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję :) u mnie niestety tak się nie dzieje, ale zaczęłam podobnie ze ścięciem na zero ;)

      Usuń
  6. U mnie sprawdza się eveline 8w1 i paznokcie twarde i lśniące jak diament, po krótkim epizodzie z tipsami to one pomogły mi wzmocnić paznokcie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę że są najpopularniejsze w blogosferze :)

      Usuń
  7. Hmm.. nigdy nie miałam problemu z zapuszczaniem paznokci, uwielbiam mieć je maksymalnie długie. Owszem malowanie paznokci je osłabia, więc od czasu do czasu sięgam po odżywki np. 8w1

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam podobnie. Ale odkąd zaczęłam używać odżywki 8w1 cieszę się mocnymi długimi pazurkami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paznokcie rzeczywiście masz śliczne ;)

      P.S: Czy ktokolwiek uzyskał równie dobre efekty przy użyciu innych odżywek niż Eveline? :D

      Usuń
  9. Bardzo ładny i przyjemny blog. Przyznam, że moje paznokcie też nie są w najlepszym stanie. Są dosyć kruche i miękkie. Przymierzam się do zastosowania odżywki z Eveline 8in1. Większość dziewczyn bardzo ją chwaliła. Zobaczymy jak sprawdzi się u mnie. Z wyższej półki podobno bardzo dobry jest Nail Tek - tylko to już spory wydatek :)

    Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz na moim blogu. Pozdrawiam Cię gorąco! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :)
      Jak widać nawet z postów wyżej, odżywka faktycznie bije rekordy popularności, coś musi w tym być ;) a o Nail Teku słyszałam, chociaż jakoś nie przymierzałam się do zakupu ;)

      Również pozdrawiam ♥

      Usuń
  10. Cudowne masz teraz te pazurki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, jaki zostawiasz ♥

Nie musisz jednak tu nachalnie się reklamować. Zawsze odwiedzam Wasze blogi. Umieszczając komentarz 'obserwujemy', zniechęcisz mnie do tego i na pewno do ciebie nie zajrzę. Miłego dnia :)

 
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy