Haul zakupowy - DOZ, Rossman.

Najnowsze nabytki :)

Część zamówiona na DOZie:


  • Apis - Żurawinowa Witalność, krem ujędrniający. (do wykreślenia z wishlisty)
Kupiony głównie ze względu nie na 'oficjalne' przeznaczenie, ale na skład, który jest naprawdę genialny, i niską cenę (13.09 zł) w stosunku do jakości. Czytałam o nim sporo pozytywnych opinii :) na razie użyłam go tylko raz, na noc, i mogę powiedzieć jedynie tyle, że ma nieco dziwną, żelowatą konsystencję, szybko się wchłania i ma piękny, żurawinowy zapach. 

A - i coś co mnie zdziwiło - brak folii zabezpieczającej w produkcie no ok, rozumiem - ale połowy kremu jakby... Nie było. Spora część wylądowała na zakrętce, niemniej jednak minę musiałam mieć niezłą, gdy otworzyłam opakowanie a połowa kosmetyku wyparowała...

Skład: Aqua, Grape Seed Oil, Sunflower Oil, Argania Spinosa Oil/Argania Spinosa Kernel Oil, Glycerin, Carbomer, Cranberry Extract, Aloe Extract, Cetearyl Alcohol & Ceteareth 20, Collagen, Elastin, Zinc Oxide, Titanium Dioxide, Triethanoloamine, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Tocopherol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Benzyl Alcohol, Parfum, Annatto. 

  • Lawenol - do dezynfekcji...? W sumie skusiłam się na niego ze ze względu na butelkę, która MIAŁA BYĆ z atomizerem, taki też wariant zamawiałam. Nie sprawdziłam dokładnie produktów przy odbieraniu zamówienia, i dopiero po powrocie do domu i otwarciu zorientowałam się że coś mi tu nie gra.  Reklamacji składać nie będę (więcej mnie wyniesie dojazd niż np. różnica w cenie między wariantami opakowania) niemniej jednak trochę szkoda, bo przydałaby mi się buteleczka do której mogłabym przelać np. wcierki.


  • Gliceryna. Spróbuję dodawać parę jej kropel do odżywek/masek, zobaczymy co z tego wyniknie. Cena jest niska, kosztuje zaledwie 2 złote, więc mogę nieco pokombinować.
+ strzykawka - prawdopodobnie będzie zużyta do wcierek, jantara się ciężko aplikuje z butelki.


  • Zioła: liść szałwii (który będę stosowała do płukanek, kąpieli ziołowych) oraz liść pokrzywy (herbatki, płukanki, kąpiele... Znacie jeszcze jakieś zastosowania?)

I część z Rossmana:

  • Joanna, Naturia, szampon z miodem i cytryną oraz z tej samej serii szampon z pokrzywą i zieloną herbatą. Moje ulubione szampony, o pięknych zapachach, dobrej wydajności, znakomicie się spisujące. 

  •  Isana, Nagellack Entferner (Bezacetonowy zmywacz do paznokci). Skusiłam się na niego, mimo że tuż obok stał jego zielony odpowiednik, ze względu na promocję (nie wiem co jest, że zawsze jak widzę te plakietki, choćby przecenione było o złotówkę, zawsze włącza mi się gdzieś takie 'ooo, weź ten, weź ten") , a poza tym nigdy go nie miałam. Na razie zniechęcił mnie do siebie ohydnym zapachem - ja, naiwna, myślałam że będzie miał nieco delikatniejszą woń od zwykłych zmywaczy... - i tym że słabo sobie radził z domyciem kolorowego lakieru. Zobaczymy jak będzie później.

  • Lovely, Magic Pen, Korektor - kolejny z serii "nie słyszałam o nim nigdy, ale wezmę i spróbuję." Mój korektor (Rimmel Stay Matte) któremu jestem wierna drugie opakowanie, skończył się jakiś czas temu. Jedyne, czego w nim nie cierpię, to opakowanie - zawsze mam wrażenie że 1/3 ciągle jest w środku, a ja nie mogę się nawet do niego dostać, no i cena też nie zachwyca. Będąc w Rossmanie chwyciłam więc ten, kosztował jakieś 7 zł. Ma dość nietypowe opakowanie z pędzelkiem, nigdy takiego nie miałam. Odcień jest jasny, na moje oko dobrze stopi się z moją cerą. 


A co myślicie o korektorach Synergen? Wiem że wiele osób chwali pudry tej Rossmanowskiej marki, nie wiem jednak nic o korektorze. Nad nim też się zastanawiałam, jednak ze względu na brak możliwości zobaczenia odcienia zrezygnowałam. Okazało się że dobrze, bo nie wiedziałam że w przypadku tej marki numeracja jest odwrotna, i to 03 będzie najjaśniejszym odcieniem...

Miłego wieczoru ;*


13 komentarzy:

  1. Zainteresował mnie żurawinowy krem ;) Trzeba będzie podejść do Rossmanna :))


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem żurawinowy jest akurat zamówiony na DOZie i nie znam innego miejsca w którym można go zdobyć, nie wspomniałam o tym w poście, więc dopisuję i przepraszam za wprowadzenie w błąd :)
      Z miłą chęcią ;)

      Usuń
  2. bardzo nie lubię tego różowego zmywacza, strasznie mi wysuszał paznokcie i skórki; za to zielony to mój ideał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli znowu wychodzi na to, że nieprzemyślane zakupy nie są moją mocną stroną. Zielony kiedyś miałam i nawet go lubiłam, myślałam że ten też będzie dobry. Przemęczę się jakoś :D

      Usuń
    2. sporo osób go chwali, więc może u Ciebie będzie się dobrze spisywał ;)

      Usuń
  3. Karolina ze stylizacje2 na youtube zawsze używa korektora Synergen. Myślę, że jest jednym z tych niewielu tanich a dobrych kosmetyków. Ale trzeba pamiętać, że jest to korektor antybakteryjny, więc może wysuszać skórę.

    OdpowiedzUsuń
  4. I szampon - dobry zakup. Uwielbiam zapach z pokrzywą i zieloną herbatą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja ostatnio wolę ten miodowo-cytrynowy, jest bardzo słodki, zawsze mam ochotę go zjeść, i utrzymuje się przez jakiś czas na moich włosach. Chociaż pokrzywa i zielona herbata też jest świetna ;)

      Usuń
  5. W takim razie w tym samym czasie zamówiłyśmy w tej aptece podobne produkty:) Ja w czwartek odebrałam krem Apis, ziółka: skrzyp i mydlnicę, Lawenol i strzykawki:) He he...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj bo to takie 'hity' z DOZu :D Zresztą posiłkowałam się nieco postem Siempre o tym, co warto zamówić, ty też? :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, jaki zostawiasz ♥

Nie musisz jednak tu nachalnie się reklamować. Zawsze odwiedzam Wasze blogi. Umieszczając komentarz 'obserwujemy', zniechęcisz mnie do tego i na pewno do ciebie nie zajrzę. Miłego dnia :)

 
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy